środa, 11 lutego 2015

Urodzinki

A teraz chwila na prywatę:

Moja córeczka skończyła w niedzielę roczek! Impreza odbędzie się dopiero w Walentynki (bo tatusiowi się zachciało watry wędrowniczej akurat w urodzinowy weekend ;p), ale ja już przeżywam. Wiem, że ona ma dopiero roczek i raczej  się nie przejmie tortem i kolorowymi talerzykami, które kupiłam, ale ja strasznie przeżywam ;p. Dwa miesiące temu Antoś kończył 3 latka i dla niego to już było wydarzenie- wreszcie. To miłe uczucie, gdy godziny przygotowań mają sens. Antoś był wniebowzięty. Lucynka nie doceni różanego toru, który dla niej zaplanowałam, ale mam nadzieję, że chociaż  goście się zachwycą.


2 komentarze:

  1. Jak za parę lat zobaczy na zdjęciach ten tort to doceni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To muszę pamiętać, żeby zrobić zdjęcie! :)

      Usuń